Strona 1 z 1

Ubiór: Rewitalizacja skóry butów

: pn 18 lip 2016, 10:32
autor: Lesław
Nie od kandydata, ale mam pytanie 'rzemieślnicze' :)

Musze naprawić buty. Nie powinno być to problemem, bo mi się tylko porwała nitka od przydeptywania pięt. Skóra (i dziurki w niej) jest cała, ale podniszczona, obtarta, twarda (trochę jak podeszwy po dłuższym czasie, tylko podeszwy często są robione z twardszej, wytrzymalszej skóry i aż tak nie dostają w kość). Pewnie lepiej by mi się ją zszyło, jakby trochę 'zmiękła'. I tu moje pytanie: znacie jakiś sposób na to (oczywiście oprócz wypadu do spa na kuracje odmładzające skórę)?

: pn 18 lip 2016, 13:41
autor: Arnor
Ja swoje stare buty zawsze podczas napraw szyłem lekko zwilżone wodą, a potem jak wyschła (i znowu stwardniała) standardowa kuracja olejowaniem.

: pn 18 lip 2016, 14:25
autor: Aldis
Skoro został poruszony temat szycia butów to może mi coś doradzicie bo mam dylemat życia...

Nie zdążę już na ten sezon (nie mam kasy) kupić nowych butów, a w starych mimo pierdyliardowego podklejania odkleja mi się podeszwa...

Lepiej ją całkowicie odczepić - dam radę pochodzić w nich? Czy spróbować jakoś przyszyć? Bo klejenie daje jedno wielkie NIC...

No i jeśli bym je szyła to rozumiem, że tak jak wcześniej napisał Arnor - na wilgotno?

: pn 18 lip 2016, 14:42
autor: Lesław
A ja wygląda but bez tej dodatkowej podeszwy? Ja wygląda skóra do której była przyklejona dodatkowa warstwa? To normalna licówka? Bo jeżeli tak, to pewnie możesz śmigać bez tej dodatkowej warstwy.
Ale może wrzuć fotę?
Ja mam pewne stare buty (nie od W.) składające się z kilku warstw i najniższa też się nie daje dokleić. Ale są tak skonstruowane, że wszycie wchodzi w grę. No i bez tej dodatkowej nie da się chodzić, bo te inne warstwy to dwoina a nie lico.
Natomiast buty od W. mają chyba licówkę, do której jest doklejona kolejna i tam szycie jest bez sensu, bo się podziurawi tą pierwszą (chyba, że się doszyje do 'boków') a można bez tej dodatkowej chodzić.

: pn 18 lip 2016, 14:56
autor: Aldis
No ja mam od Wojmira te buty więc ta pod spodem jest taka dosyć logiczna. Zaczyna mnie wkurzać to że po godzinie łażenia i tak się odkleja i zahaczał się o wszystko.

Skoro mówisz że da się śmigać to może po prostu ją oderwę a na Jul sobie nówki sztuki zamówię :)

: pn 18 lip 2016, 15:50
autor: Lesław
Mówię, że jeżeli od spodu jest skóra licowa, to ta dodatkowa doklejona warstwa jest tylko dodatkiem i można bez niej żyć :) Jeżeli tak jest u ciebie, to odrywaj :)

: wt 19 lip 2016, 13:29
autor: Jorund
Aldis ja mogę Ci pożyczyć stare moje buty, jednak są duże 😉 możesz oderwać tą jedną warstwę od podeszwy tylko pewnie szwy będą wtedy na wierzchu przez co maksymalnie szybko się przetrą. Jeżeli się zdecydujesz na taki " manewr" to nawoskuj je lub naoliw na maxa. No i unikaj łażenia po betonach, asfaltach itp, itd. Dwa trzy wyjazdy może dadzą radę? A i nie kop Kolbena bo to też je oslabi 😝