Ubiór: naturalne farbowanie i dozwolone kolory
- Samboja
- Drużynnik
- Posty: 374
- Rejestracja: sob 03 paź 2015, 00:00
- Lokalizacja: Ziemia Nowogrodzka/ Górna Ruś
No i fajnie. Juz mniej więcej wiem w takim razie, co chciałam wiedzieć. Choć mam jeszcze jedno pytanie. Jak farbowałam len korą dębu, to powstały mi plamy kolorów, w niektórych miejscach wyszła barwa bardzo intensywna. Zdecydowałam sie do kolejnego farbowania namoczyć korę, podgrzać roztwór, a następnie wyjąć korę, żeby nie miała bezpośrednio styczności z materiałem i żeby kolor na całej tkaninie był jednolity. Ale na wyjeździe widziałam, że farbowałyście bez wyciągania surowca. Zastanawiam się, czy można byłoby uniknąć plam pomimo gotowania materiału z korą w garze, może istnieje na to jakiś sposób? Zastanawiam sie po prostu, czy w przypadku innych barwników, mniej intensywnych, nie zawierających w sobie garbników, wyjecie surowca nie spowoduje marnego efektu..
- Aldis
- Starszy Drużynnik
- Posty: 2546
- Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Plamy są historyczne
Na pewno jeśli będziesz farbować w garze, w którym pływają sobie listki, kora, owocki itd będziesz miała intensywniejszy i trwalszy kolor. Ale to się może wiązać z plamami. Chyba, że będziesz miała wielki gar i będziesz mieszać, tak jak napisał Arnor.
Możesz też po prostu długo gotować surowiec, z którego wyciągasz barwnik, a potem odstawić go. Przemyśl jeszcze motyw że barwnik włożysz w lniany woreczek albo z gazy i tak gotuj to ci się nie będzie wszędzie plątał i dotykał bezpośrednio materiału, a woda cały czas będzie naciągać barwnik.

Na pewno jeśli będziesz farbować w garze, w którym pływają sobie listki, kora, owocki itd będziesz miała intensywniejszy i trwalszy kolor. Ale to się może wiązać z plamami. Chyba, że będziesz miała wielki gar i będziesz mieszać, tak jak napisał Arnor.
Możesz też po prostu długo gotować surowiec, z którego wyciągasz barwnik, a potem odstawić go. Przemyśl jeszcze motyw że barwnik włożysz w lniany woreczek albo z gazy i tak gotuj to ci się nie będzie wszędzie plątał i dotykał bezpośrednio materiału, a woda cały czas będzie naciągać barwnik.
Odpowiedź na wszystkie Twoje pytania brzmi: NIE
Droga załatwiania spraw i pytań jest prosta: regulamin - forum/piastun - rada starszych
www.mojesredniowiecze.blogspot.com
Droga załatwiania spraw i pytań jest prosta: regulamin - forum/piastun - rada starszych
www.mojesredniowiecze.blogspot.com
Ja barwiłem w takim kotle emaliowanym. Taki jak używały nasze babcie. Zmieścił koc wojskowy i koszule no i można było miąchać. Plus taki ze ma pokrywkę co oszczędza czas i energię. Ma też taką przekładkę ze stali więc następnym razem wykorzystam ją do oddzielania materiału od barwnika 😊 ale to kocioł z czasów komuny. Więc nie wiem czy taki gdzieś znajdziesz.
Ostateczne rozwiązanie kwestii Mordorskiej.
- Samboja
- Drużynnik
- Posty: 374
- Rejestracja: sob 03 paź 2015, 00:00
- Lokalizacja: Ziemia Nowogrodzka/ Górna Ruś
Słuchajcie, a jeszcze w kwestii kolorów - zastanawiam sie jakie nici najlepsze sa do lnianych krajek. Zadaje to pytanie tutaj, bo ewentualnie zastanawiam sie nad zakupem dużej ilości w naturalnym kolorze i dofarbowywanie na wybrane kolory. Ale tu pojawia mi sie kilka pytań - próbowałam farbować dratwe korą dębu i wyszła wielka lipa.. Po pierwsze kolor w ogóle sie nie przyjął, podejrzewam ze z powodu jakiś związków, którymi wydaje mi sie ze nabłyszczają te dratwy ( jakieś woski czy bogowie wiedza co...). Po drugie nie farbowałam dużo a i tak wszystko sie tak masakrycznie splatało, ze całość wyładowała w koszu. Czyli pytanie - jaki len najlepszy na krajki? I czy znacie metody farbowania tych nici czy brać farbowane? Jak tak to gdzie je dostać?
- Aldis
- Starszy Drużynnik
- Posty: 2546
- Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Nie ma specjalnej metody farbowania lnianych nici. Generalnie len bardzo słabo łapie kolor więc musisz się z tym liczyć
Ja kupuje kolorową dratwę. Bo takie nitki, którymi szyjemy są za cienkie

Ja kupuje kolorową dratwę. Bo takie nitki, którymi szyjemy są za cienkie
Odpowiedź na wszystkie Twoje pytania brzmi: NIE
Droga załatwiania spraw i pytań jest prosta: regulamin - forum/piastun - rada starszych
www.mojesredniowiecze.blogspot.com
Droga załatwiania spraw i pytań jest prosta: regulamin - forum/piastun - rada starszych
www.mojesredniowiecze.blogspot.com
Wróć do „Pytania od kandydatów”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość