Strona 55 z 55

: pn 19 paź 2015, 15:26
autor: Arnor
IMO to nie są tylko elementy ozdobne, może nawet wcale nie ozdobne, a praktyczne, zabezpieczające końce drewna (rogu) przed pękaniem, wsiąkaniem wody itp. Tylko teraz pytanie przy ilu nożach takie coś znaleziono? Czy używano tego w standardzie czy raczej jako wyjątek.
Podobnie jak z rogowymi wstawkami. Mamy setki znalezisk bez rękojeści czyli w domyśle były ze słabo trwałego drewna i pojedyncze z rogowymi plasterkami co przemawia za ich rzadkim występowaniem.
Tu z kolei pojawia się inne pytanie. Czemu zatem było tak (stosunkowo) niemało warsztatów rogowniczych? Czy do wyrobu igieł, igielników, guzików i ozdób jeno?