Strona 3 z 5

: wt 16 gru 2014, 12:58
autor: Jorund
No i na tym kończę tą część mojego wytwórstwa, zapraszam wkrótce.

: wt 16 gru 2014, 17:20
autor: Astrid
Nono jestem pod ogromnym wrażeniem.

: sob 05 wrz 2015, 18:56
autor: Jorund
A oto moje łyżeczki zrobione na Makowie
Obrazek
:P

: sob 05 wrz 2015, 19:43
autor: Arnor
Dobra rzecz, łyżki zawsze giną... (i najczęściej znajdują się u nas w sprzęcie obozowym :P)

: sob 05 wrz 2015, 20:07
autor: Aldis
True story. Mam cały kocioł łych - wszystkie takie same :D

Jorund, jakbyś je sprzedawał to zaklepuje sobie drugą od prawej (tą wąską) :)

: ndz 06 wrz 2015, 09:00
autor: Jorund
Arnor, giną bo wszystkie są takie same z marketu :P Aldis masz zaklepaną, jako że jesteś pierwsza. To jeszcze ją ozdobie :-D

: ndz 06 wrz 2015, 10:04
autor: Aldis
Dziękuuuuuje <3

: ndz 06 wrz 2015, 12:21
autor: Arnor
Bardzo możliwe. Ja mam swoją handmade na zamówienie z dzikiego bzu to i dbam i pilnuję i mi nie ginie (tfu tfu)

: ndz 06 wrz 2015, 21:26
autor: Jorund
Wiem. To Twoja lyzeczka mnie natchnela. Ze przreciez mozna zrobic to samemu. Kojarze ja bo jest charakterystycznie wygieta. Tak apropo dzikiego bzu to Mumin mial na Makowie luk z tego wlasnie surowca.

: ndz 06 wrz 2015, 21:39
autor: Arnor
tzn, że od dobrych kilku lat nie ma kupca bo jeszcze ja go pamiętam jak reklamował u nas na forum :P

: pn 07 wrz 2015, 10:48
autor: Jorund
Jak robi takie luki. Pozatym nie wiedzial jaki naciag maja jego "dziela" kolezka fajny, ale rzemieslnik ...

: śr 23 wrz 2015, 17:13
autor: Jorund
No to jedziemy dalej. Jako że w zimowe wieczory mamy troszkę czasu. Postanowiłem zrobić michę. Ponieważ pierwszy raz najtrudniejszym bywa, sięgnąłem po podpowiedź do internetu. Na YT jest filmik mojego "Idola" Pana Pawła https://www.youtube.com/watch?v=B9p_mPBnenE
Na trop natchnął mnie również nasz Bjarni, gadając mi coś o kuksach.
aby zabrać się za robotę skołowałem pieniek brzozowy, aby było tak jak powinno.
Obrazek
następną sprawą jest jak duża ma być miska, przy odłupywaniu musimy uwzględnić że odejdą nam boki gdyż są za cienkie.
Obrazek
w przekroju poprzecznym ma być taki prostokąt z jednym półokrągłym bokiem.
No to po wstępnej obłupce :P bierzemy się za dłutowanie. Ja w tym celu kupiłem dłuta półokrągłe, ponieważ płaskimi nie da rady. Ok. Dłuta te są marketowe a nie historyczne, bo te są dopiero w planach. Kształt ostrza jest jednak niezmienny. Po jakimś czasie(browar i pół) mamy wydłubaną czarkę :lol:
Obrazek
dla porównania wielkości włożyłem zapalniczkę. Następnym krokiem było odłupanie toporkiem zbędnych kawałków, nadanie kształtu misce i rączce.
Niestety nie zrobiłem tej fazy roboty zdjęć. mam za to następnej, jak obrabiam dłutem krzywizny po toporkowe
Obrazek
Taką michę zostawiłem na dwa dni żeby przeschła, pieniek był świeżo ścięty.Więc aby miskę oszlifować musiało drewno z grubsza obeschnąć .
Po oszlifowaniu drewno gotujemy :mad: w oryginale jest to woda morska.
Ja musiałem się zadowolić posoloną kranówą. Gotowałem jakieś 3h na małym ogniu. Po wyschnięciu odkalkowałem wzorek do wyrzeźbienia.
Obrazek
wzorek rzeźbiłem małym nożykiem. Dosyć żmudne i wymagające skupienia zajęcie :rolleyes: ale daje to efekt końcowy. To chyba wszystko. Powstaje kolejna miska, ozdabiam też moją starą michę. Ale o tym w innym wpisie. Zapraszam więc do mini galerii.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: śr 23 wrz 2015, 18:06
autor: Jorund
O a tu moja stara miska, z nowymi zdobieniami, plecionka oczywiście wikińska. Znaleziona na Wolinie 8)
Obrazek


Obrazek

: ndz 31 sty 2016, 15:12
autor: Jorund
Jako że aura sprzyja dłubaniu w piwnicy, a sezon tuż. Zbrałem się za robienie czerpaków. Dla chętnych zamieszczam kolejne etapy, wyrobu drużynowych narzędzi. Pieniek jest z nieznanego mi drewna, jadąc samochodem z Sigrid. Znalazłem na poboczu konar złamany przez wiatr. Pilarze pocięli go na kawałki aby zwlec z jezdni. Posuszył się z miesiąc w garażu i zabrałem się za robotę 8)

Obrazek

Aby zrobić czerpaczek nawiązujący do historycznego, lub replikę trzeba sobie coś najpierw wygooglać, ja znalazłem coś takiego

Obrazek

Wiadomym jest że gdybysmy robili w odtwórstwie wierne repliki, wyglądalibyśmy tak samo, więc moja robota będzie jedynie bardzo nawiązywała do oryginału. No więc jedziem z tematem. Najpierw trzeba odciąć odpowiednią długość. Jako że nie posiadam spalinówki więc robota 100% ręczna.

Obrazek

najpierw sobie pieniek rozpoławiam, należy wbić klin z jednej strony, a siekierką rozłupywać z drugiej, aby równo nam pękło

Obrazek

Teraz trzeba "zjechać" z szerokości, posłużyła mi stara siekierka. Pamiętajmy że łatwiej drewienko pochudzić, niż pogrubić. Więc zasada z klinami jak przy rozpoławianiu tu też obowiązuje. Inaczej nam może polecieć po słojach krzywo :P

Obrazek

Teraz zależy od nas czy najpierw obciosamy w pionie czy poziomie kształt, ja zrobiłem najpierw w poziomie, do obłupywania służy mi toporek, ten którym nauczył się miotać Elgur. Jest idealny do drobnych prac

Obrazek

nastepnie sobie dalej ciacham i ciacham

Obrazek

jak juz mam interesujący mnie kształt, trzeba obrobić piony, aby było w miarę ładnie najpierw sobie odrysowałem kształt pisakiem

Obrazek

Jako że włożyłem już trochę pracy, szkoda by było jakby się odłupał za duży kawałek więc sobie najpierw nacinam piłką, a dopiero później odłupuję.

Obrazek

teraz tylko mały retusz krzywych kantów i wstępną obróbkę mamy za sobą

Obrazek

Zostało mi wydłubanie czarki, oszlifowanie no i zdobienie. Bo Dziki Bez, byle czym wody pijał nie będzie. Zabieram się zaraz za dalszą robotę a efekty wkleję do tematu :lol:

: ndz 31 sty 2016, 15:17
autor: Lesław
Genialne sprawozdanie :)